W dniach
26-28.11.2021 roku w
Brzegu Dolnym odbył się
2 Grand Prix Polski Młodziczek i Młodzików. Wśród 97 młodziczek Śląsk reprezentowało 8 młodziczek, zaś wśród 125 młodzików aż 20 pochodziło ze śląskich klubów.
W młodziczkach aż cztery nasze zawodniczki awansowały do czołowej szesnastki, a mogło być jeszcze lepiej gdyby w walce o wyższe lokaty nie musiały spotkać się z sobą. Siostrobójcza walka eliminowała bowiem nasze zawodniczki.
Najlepszy wynik osiągnęła
Emilia Twardawa / MKS Czechowice-Dziedzice /, która zajęła bardzo dobre
trzecie miejsce, a rozstawiona była z numerem sześć. Na
piątym miejscu zameldowała się
Maja Lech, kolejna zawodniczka z
Czechowic-Dziedzic. Co ciekawe Katarzyna Rajkowska / Olimpijczyk Jeżewo /, turniejowa dwójka wyeliminowała aż trzy nasze zawodniczki z dalszej gry. Najpierw uporała się z
Małgorzatą Pietraszko / LITS Anders Meble Żywiec /, potem pokonała Maję Lech, a w półfinale wygrała z Emilią Twardawą. Tak Emilia Twardawa, jak Maja Lech swoje grupy przeszły jak burza wygrywając wszystkie mecze po 3:0. Widać dobrą pracę w czechowickim klubie, dziewczyny są bardzo dobrze wytrenowane, ograne, nic więc dziwnego, że plasują się tak wysoko.
Bardzo dobry występ zaliczyła
Nikola Ratajczyk / JKTS Jastrzębie-Zdrój /, która po raz pierwszy zaszła tak daleko, bo wywalczyła
dziewiąte miejsce. Kapitalnie Nikola zagrała z Łucją Kobosz / AZS Politechnika Rzeszów /, którą pokonała 3:2 w 1/16, potem jednak nie dała rady Mai Lech. W walce o miejsce dziewiąte
Nikola Ratajczyk musiała zagrać z Małgorzatą Pietraszko. Po pięknej grze lepszą okazała się zawodniczka JKTS-u. Trzeba przyznać, że
Małgorzata Pietraszko zagrała bardzo dobre zawody, pokonała min. Blankę Kusińską, faworyzowaną zawodniczkę MUKS Start Nadarzyn, po pięknej i emocjonującej grze, szczególnie w piątym, zwycięskim, secie. Widać jakościowy skok w grze tak u
Nikoli Ratajczyk, jak i Małgorzaty Pietraszko. Obydwie grają odważnie, ofensywnie, niejednokrotnie za granicy ryzyka i tak trzeba, bo taki jest dzisiejszy tenis stołowy.
Niesamowitego pecha miała
Aleksandra Ratajczyk / JKTS Jastrzębie-Zdrój /, bowiem w jej grupie aż trzy zawodniczki miały po jednym zwycięstwie i o tym, która lepsza zadecydować musiała dodatkowa tabelka pomiędzy nimi, a właściwie to małe piłeczki. Najgorzej na tym liczeniu wyszła właśnie nasza Ola, choć w bezpośredniej walce pokonała Wiktorię Wiencek / UKS Return Piaseczno /. Przeciwniczka Oli miała lepszy stosunek małych piłeczek z dwoma innymi rywalkami i to ona jako druga wyszła z grupy w turnieju głównym. Ola mimo młodego wieku zaliczyła już drugi Grand Prix Polski Młodziczek i właściwie to wszystko jest dopiero przed nią.
W eliminacjach pięknie się biła
Natalia Rogowicz / UKS Energia Siewierz /, która wszystkie swoje przeciwniczki odprawiła po 3:0, wygrała kwalifikacje dodatkowe i awansowała do turnieju głównego, gdzie również dzielnie walczyła.
Emilia Byrtek / MKS Czechowice-Dziedzice / w turnieju głównym w swojej grupie miała Małgorzatę Pietraszko i kolejny siostrzany pojedynek wyeliminował jedną, Emilię, z naszych zawodniczek z dalszych gier.
W młodzikach poszło nam trochę gorzej niż na 1 GPP, ale nasi zawodnicy mieli bardzo wymagających przeciwników. W przedziale
5-8 uplasowało się dwóch zawodników
MKS Czechowice-Dziedzice, Piotr Szary i Mateusz Gawlas, którzy pewnie wygrali swoje grupy w turnieju głównym. Piotr Szary o awans do półfinału przegrał z turniejową czwórką, zaś Mateusz Gawlas musiał uznać wyższość Aleksa Pakuły / KS Bogoria Grodzisk Mazowiecki /, turniejowej dwójki.
W przedziale
17-24 uplasowali się J
akub Szymik i Oliwier Turek /obydwaj
UKTS Sokół Orzesze/,
Mikołaj Zając / MKS Czechowice-Dziedzice / i Maciej Ciosmak / UKS Huragan Sosnowiec / , którzy również rozegrali przyzwoity turniej.
Relacja: Roman Fajkus
Zdjęcia: Polski Związek Tenisa Stołowego